Trzy dni temu ogłosiłam konsultacje w sprawie budowy
wiaduktu na „skrzyżowaniu marszałków”. Ponieważ nigdy wcześniej, w żadnym innym
mieście mieszkańcy nie mieli tyle do powiedzenia w tak ważnej sprawie, wiele
osób cały czas nadal nie może
uwierzyć, że naprawdę oddałam tak duży projekt w ręce łodzian.
W dziedzinie partycypacji społecznej wiele rzeczy
robiliśmy w Łodzi po raz pierwszy w Polsce. Tak też jest i tym razem. Ja wierzę
w mądrość i odpowiedzialność mieszkańców Łodzi. Wiem, że podejmą najlepszą dla
miasta decyzję.
Jeszcze raz podkreślam, to są prawdziwe konsultacje, a
ich wynik będzie wiążący. To mieszkańcy zadecydują czy budujemy wiadukt, czy
nie. Wybór jest bardzo prosty. Są tylko dwie opcje.