Każdy z mieszkańców Łodzi odczuł w jakimś stopniu skutki ogromnych inwestycji drogowych, jakie prowadzimy w mieście. W najnowszej historii Łodzi nigdy nie remontowano i nie budowano tylu dróg i linii tramwajowych jak obecnie.
Wiem, że powoduje to zamieszanie i utrudnienia, za co przepraszam, dziękuję za cierpliwość i obiecuję, że niedługo kończymy.
Wszystkie inwestycje, które prowadzimy mają jednak jeden wspólny cel. Nowa infrastruktura drogowa to jeden z filarów nowego systemu transportu miejskiego.
Choć dziś może trudno w to jeszcze uwierzyć, to w przyszłym roku będziemy mieli jedną z lepiej funkcjonujących komunikacji miejskich w Polsce.
Jesienią 2015 r. zakończymy największe remonty. Uruchomimy zmodernizowaną trasę W-Z, wybudujemy tory na Olechów. Wtedy też zacznie funkcjonować przystanek przesiadkowy vis a vis Centralu, siedem centrów przesiadkowych na terenie całego miasta oraz 200 inteligentnych skrzyżowań zapewniających kierowcom zielona falę. W Nowym Centrum Łodzi powstanie największy w Polsce dworzec multimodalny łączący kolej, PKS, i komunikację miejską.
Drugim filarem nowego systemu komunikacji miejskiej będzie 135 nowych autobusów, które kupiliśmy w ciągu minionych 4 lat, a także 22 nowych tramwajów, na które planujemy pozyskać środki z Unii Europejskiej.
W 2015 roku mieszkańcy będą mogli już w pełni korzystać z nowych, miejskich przystanków Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej oraz systemu roweru miejskiego, złożony z 1000 rowerów, 100 stacji i 70 km nowych dróg rowerowych wybudowanych od 2010 r..
To nie są plany czy obietnice, ale naturalna konsekwencja tego, co robimy dziś. Mamy cały rok, aby przekonać łodzian do korzystania z komunikacji zbiorowej i skonsultować wszystkie pomysły z mieszkańcami oraz organizacjami pozarządowymi.