wtorek, 17 czerwca 2014

Chcę dobrych konsultacji

Po wszystkich docierających do mnie sygnałach, dotyczących konsultacji planów budowy dróg do roku 2025, oraz po tym, co miałam okazję sama przeczytać w mediach i na portalach społecznościowych, chcę jasno powiedzieć: nie akceptuję takiego trybu rozmowy z mieszkańcami i nie przyjmuję do wiadomości wyników tych parakonsultacji. 

Podjęłam decyzję, że formuła dialogu z mieszkańcami, w tej bardzo ważnej dla nas wszystkich sprawie, zostanie zmieniona. Łódź jest liderem partycypacji społecznej w Polsce, a taki tytuł zobowiązuje.
Drogi, chodniki, linie tramwajowe i drogi rowerowe budujemy przede wszystkim dla mieszkańców.  

Wszyscy w urzędzie, a przede wszystkim w ZDiT, muszą zrozumieć, że choć zdecydowana większość planów budowy nowych dróg spotyka się z bardzo pozytywnym przyjęciem wśród mieszkańców, to są takie propozycje, które budzą obawy łodzian. I to na nich właśnie powinniśmy skoncentrować naszą uwagę. 

Mieszkańcy, jeszcze przed spytaniem ich o zdanie, muszą mieć dostęp do pełnej informacji. Powinni też poznać argumenty projektantów i inżynierów. Muszą mieć zapewnioną możliwość zaprezentowania różnych wariantów, a nie tylko udzielenia odpowiedzi „tak” lub „nie”.

Na początku nowych konsultacji będę chciała spotkać się z przedstawicielami organizacji pozarządowych i fundacji zainteresowanych zrównoważonym transportem, aby poznać ich opinię. Nowy plan budowy dróg musi uwzględniać interesy wszystkich uczestników ruchu, pasażerów korzystających z MPK, a także pieszych. 

Będę prosić przedstawicieli tych organizacji także o zrozumienie dla niektórych rozwiązań, które koncentrują się na potrzebach kierowców, ponieważ jeżeli chcemy osiągnąć dobry kompromis, musimy wszyscy zrezygnować z najbardziej radykalnych koncepcji. 

Wakacje będę chciała przeznaczyć na debaty w gronie ekspertów z różnych dziedzin, tak aby wprowadzić do konsultowanego projektu dodatkowe warianty i rozwiązania. Przed nami także szeroka akcja informacyjna, którą zakończę spotkaniami z mieszkańcami poszczególnych dzielnic, najlepiej w miejscach, które budzą najwięcej wątpliwości. 

Zmiany w układzie komunikacyjnym, jakie rozpoczęliśmy kilkanaście miesięcy temu, radykalnie poprawią komfort poruszania się po mieście. Najbardziej obciążające mieszkańców prace w przyszłym roku będziemy mieli już za sobą. W latach 2011 - 2014 musieliśmy się bardzo spieszyć, goniły nas terminy narzucone przez Unię Europejską. Teraz mamy trochę więcej czasu, dlatego zależy mi, aby zaproponowane inwestycje miały jak największe poparcie społeczne

6 komentarzy:

  1. Pani Prezydent - w nawiązaniu do Pani słów pragnę zwrócić uwagę na dwie bardzo ważne kwestie: dopiero co Rada Miejska przyjęła uchwałę obywatelską dot. sprzeciwu wobec budowy trasy Konstytucyjnej - co w najmniejszym stopniu nie przeszkodziło dyrektorowi ZDiTu całkowicie ten fakt zbagatelizować i brnąć ze swoimi pomysłami na ostatnich konsultacjach i forsować ten projekt w kosmetycznie zmienionej formie. Pod uchwałą podpisało się ponad 7 tys. mieszkańców - i myślę, że ten głos zobowiązuje do poważnego zrewidowania tych planów - ale dyr. Nita najwidoczniej tego nie rozumie.
    Druga kwestia - z końcem maja zakończyła się rywalizacja European Cycling Challenge, gdzie zajęliśmy świetne drugie miejsce. Statystyki z tras przejazdów rowerzystów miały posłużyć ZDiTowi do planowania tras dróg rowerowych w mieście. Obawiam się, że 10 dni, które minęło od zakończenia rywalizacji do konsultacji 10 czerwca to trochę mało, żeby te statystyki zebrać, przeanalizować i nanieść na plany rozwoju sieci drogowej i rowerowej w mieście - w związku z tym śmiem twierdzić, że plany wyrysowanych dróg rowerowych prezentowanych przez ZDiT na ostatnich konsultacjach nijak się mają do tych statystyk - bo ich po prostu nie uwzględniają - co miało być fundamentem do planowania.
    Proszę o uczulenie dyr. Nity choćby na te dwie kwestie - bo na argumenty mieszkańców padające na konsultacjach wydawał się być głuchy - może Pani go przekona mocą swojego urzędu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pani Prezydent,

    Nie da się zrobić dobrze wszystkim.

    Miasto musi zrozumieć, że postawienie na transport zbiorowy jest w jego interesie, bo najzwyczajniej w świecie im lepsza komunikacja tym więcej osób będzie z niej korzystać i tym większe dochody (mniejsze straty) dla miasta.
    Nawet w USA to zaczynają rozumieć. Tylko ZDiT uparcie faworyzuje ruch samochodów kosztem komunikacji.

    Pozdrawiam
    Adam

    OdpowiedzUsuń
  3. Konstytucyjna jest potrzebna ale nie w formie proponowanej przez ZDiT. Skandalem jest cięcie parku. Zamiast tego można zrobić estakadę lub tunel. Miejsce jest.
    Sama konstytucyjna nie powinna być w formie autostrady przez Łódź lecz jako droga spinająca północ Łodzi z południem.

    Drogi rowerowe są ale nadal jest ich za mało. Mój apel aby budować je z głową a nie dla sztuki. W niektórych miejscach zmienić organizacje dając ustąp pierwszeństwa po stronie rowerzysty. Wystarczy zobaczyć co się dzieje przy Konstytucyjnej, Szpitalnej czy Wałowej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Prosimy o informację, co ta deklaracja oznacza formalnie: Czy uchyli Pani zarządzenie o konsultacjach, czy też potem trzeba będzie drżeć o to, czy aby Pani nie uzna ich wyniku? W tej chwili wielu łodzian może się nadal angażować w konsultacje, nie znając Pani deklaracji z bloga czy Facebooka.

    OdpowiedzUsuń
  5. Podniesienie klasy ul. Zgierskiej do G i jej parametrów do 2x3 (obecnie 1x2) na odcinku pomiędzy ul. Pojezierską i Sikorskiego, czyli przechodząc przez doliny rzek Sokołówki i Brzozy, wymagać będzie m.in. ingerencji w Park Julianowski i zrenaturyzowaną dolinę Sokołówki.
    Rozdzielenie doliny taką arterią jest działaniem przeciwskutecznycm planom włączenia doliny Sokołówki do Parku Julianowskiego po zakończeniu renaturyzacji tego obszaru.
    W bezpośrednim sąsiedztwie kierunek północ-południe na tym odcinku z powodzeniem obsługują ulica Łagiewnicka (obecnie 2x2) oraz aleje Włókniarzy (2x3).
    Na omawianym odcinku ul. Zgierskiej pomiędzy w Pojezierską a Sikorskiego trwa właśnie budowa drogi dla rowerów po zachodnie stronie trorowiska. W konsekwencji świeżo ukończona i nie zamortyzowana inwestycja zostanie rozebrana pod drugą jezdnie w ramach projektowanego poszerzenia.
    Podsumowując projektowana Zgierska jako G 2x3 przyniesie negatywne skutki ekologiczne, ekonomiczne oraz jest nie uzasadniona rzeczywistymi potrzebami komunikacji samochodowej w tym obszarze miasta.

    OdpowiedzUsuń
  6. dziękuję. poprosze jednak o wysłuchanie opinii mieszkańców. nie reprezentuje ich żadna organizacja a zmiany dotyczą ich a nie NGO

    OdpowiedzUsuń