wtorek, 8 kwietnia 2014

Nie bijcie piany

Mam nadzieję, że jutro radni w końcu zdecydują się wysłuchać informacji skarbnika na temat stanu finansów miasta. Może w końcu zrozumieją, że sytuacja Łodzi jest stabilna, pod kontrolą, pozytywnie oceniona przez zewnętrzną firmę ratingową. Przypominam też, że to radni, dwa miesiące temu przyjęli ten budżet ze swoimi poprawkami.

Mam nadzieję, że w końcu przestaną straszyć i okłamywać łodzian. Nie ma żadnej nadzwyczajnej kontroli budżetu. To rutynowa działalność Izby Obrachunkowej.

Budujemy i inwestujemy najwięcej w historii Łodzi, maksymalnie wykorzystujemy fundusze unijne, nadrabiamy lata zaległości. To wymaga większego zaangażowania finansów miasta. Radni tego najwyraźniej nie rozumieją: brak im doświadczenia w prowadzeniu dużych inwestycji. 

Radni opozycji opierają swoją kampanię wyborczą na budowaniu atmosfery zagrożenia. Dla nich - im gorzej dla Łodzi, tym lepiej. Ja nie zamierzam w tym uczestniczyć.

Dla mnie najważniejsza jest Łódź i konkretne działania. 

Dlatego jutro będę uczestniczyć w ogólnopolskiej konferencji organizowanej przez Bank Gospodarstwa Krajowego pod patronatem Banku Światowego oraz Prezydenta RP, dotyczącej finansowania inwestycji infrastrukturalnych, zasad inwestowania w formule PPP i budownictwa mieszkalnego. 

A po południu spotkam się z mieszkańcami Bałut, aby porozmawiać z nimi o inwestycjach na łódzkich osiedlach.

Ostatnie decyzje Rady Miejskiej budzą mój głęboki niepokój. Radni niszczą łódzkie zabytki - nie zgodzili się, aby ŁSI wyremontowała zabytkową kamienicę, zabijają ulicę Piotrkowską -  zniechęcają inwestorów 
i prywatnych przedsiębiorców do inwestowania w centrum, paraliżują pracę urzędu, utrudniają prowadzenie projektu Nowego Centrum Łodzi, koordynację współpracy z EC1 i zmniejszają szanse na dobre przygotowanie się do starania o organizację wystawy EXPO.

Apeluję jeszcze raz do radnych:

Odłóżcie na bok politykę, nie róbcie sobie kampanii kosztem Łodzi. Łodzianie płacą Wam za podejmowanie dobrych, konstruktywnych decyzji, a nie za słowne popisy, niekończące się dyskusje i nic nie wnoszące debaty. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz