środa, 29 maja 2013

Piłka nożna na zawsze przy al. Unii i al. Piłsudskiego


Smutna prawda jest taka, że dziś zostaliśmy w Łodzi bez ani jednego stadionu piłkarskiego na normalnym, już nawet nie europejskim, ale krajowym poziomie. Z drugiej strony, ponieważ ominął nas stadionowy boom budowlany, jesteśmy bogatsi o doświadczenia innych miast i możemy uczyć się na cudzych błędach.
Obiekty sportowe trzeba budować rozsądnie i w oparciu o rachunek ekonomiczny. Zbyt duże stadiony, wybudowane zbyt szybko, bez dobrze opracowanego biznes planu i strategii zarządzania, generują bardzo wysokie koszty, które stają się obciążeniem dla klubów i dla miast. 

Dlatego musimy stąpać twardo po ziemi i wybrać najlepsze z możliwych rozwiązań. W innym przypadku za kilka lat obudzimy się w mieście bez ekstraklasy, bez stadionów i bez młodzieży trenującej piłkę nożną. 

W ostatnim czasie odbyłam szereg spotkań i konsultacji z przedstawicielami obu klubów piłkarskich, szerokim gronem ekspertów i znawców sportu. Rozmawiałam z kibicami, ale i osobami które nie podzielają sportowej pasji. Pojawiały się różne, wykluczające się koncepcje. O jednej z nich możecie nawet przeczytać kilka postów niżej. 

Wiemy już na pewno, że nie ma jednego rozwiązania, które satysfakcjonowało by wszystkich. 


Znaleźliśmy jednak propozycję kompromisową, która zabezpiecza aktualne potrzeby klubów, jest możliwa do realizacji pod względem finansowym, a także pozwala przeznaczyć więcej środków na szkolenie młodzieży. 

Proponuję:

1. Budowę stadionu miejskiego przy al. Piłsudskiego, z uwzględnieniem propozycji klubu dotyczącym pojemności i dodatkowych funkcji obiektu. Miasto na ten cel, wraz z przebudową sieci dróg może przeznaczyć 170 mln zł. Jeżeli klub zdecyduje się na budowę obiektu większego niż na 20 tys. kibiców, pozostałą kwotę wyłoży inwestor prywatny. 

Już w czerwcu zostanie powołany komitet sterujący projektem, a w wakacje ogłoszony przetarg na stworzenie planu funkcjonalno użytkowego dla nowego stadionu. Następnie rozpiszemy postępowanie na wybór wykonawcy. Równolegle, już pod koniec tego roku rozpoczną się uzgodnienia w sprawie tzw. przekładek infrastruktury należącej do PGE, Dalkii, ZWiK i PKP. 

Po zakończeniu prac projektowych i przygotowawczych prace budowlane mogłyby ruszyć po zakończeniu sezonu piłkarskiego, latem 2014 r. 


2. Piłka nożna na zawsze pozostanie też przy al. Unii. Powstanie tam budowany etapami pełnowartościowy sobiekt piłkarski i hala wielofunkcyjna, które wraz z boiskami treningowymi i kortami utworzą Centrum Sportu al. Unii 2. Na terenach historycznie związanych z najpiękniejszymi momentami łódzkiego futbolu powstanie nowoczesna baza treningowa dla dzieci i młodzieży, w oparciu o którą reaktywowany klub piłkarski ŁKS będzie budował zespół, który będzie mógł walczyć o powrót do ekstraklasy. 

Podobnie jak w przypadku budowy stadionu przy al. Piłsudskiego, również tutaj zaproponujemy aby przedstawiciele klubu oraz kibiców weszli w skład zespołu nadzorującego przebieg tej inwestycji. Jeszcze w tym roku rozpoczniemy budowę hali wielofunkcyjnej do gier zespołowych. Na podstawie projektu przygotowanego przez konsorcjum Budus-Mostostal po wakacjach rozpocznie się budowa boiska wraz z trybuną zachodnią. 

W pierwszej kolejności powstanie trybuna na ok. 5,5 tys miejsc wraz z zapleczem socjalnym. Rozpocznie się także rozbiórka starego stadionu. Prace będą przebiegały w ten sposób, aby piłkarze mogli grać bez przerwy przy al. Unii.  Im szybciej drużyna ŁKS będzie piąć się w górę piłkarskiej hierarchii, tym szybciej ropocznie się kolejny etap prac.

14 komentarzy:

  1. Pani Prezydent, trasa W-Z za Kilinskiego, dojazdy do autostrad i ekspresowek A-1 i S-14, III etap trasy gorna to sa m.in. inwestycje, ktore przyciagna inwestorow, dadza prace i zwieksza wplywy, a nie 2 stadiony!

    OdpowiedzUsuń
  2. Podzielam opinię poprzednika. Żaden z klubów nie zasługuje na nowy stadion, ponieważ nie prezentuje poziomu, dlatego lepsze byłoby wybudowanie jednego stadionu i zaoszczędzenie mnóstwa pieniędzy, które wówczas mogłyby bardziej przyczynić się atrakcyjności naszego miasta.
    To co się dzieje w polskiej piłce powinno powstrzymać miasto przed takimi inwestycjami, a nie je z powrotem poszerzać d 2 stadionów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. WIDZEW nie zasluguje na nowy stadion? lecz sie poki jest jeszcze jakas nadzieja

      Usuń
  3. Czyli nie uslysze w najblizszym czasie ze jakiekolwiek szkoly lub przedszkola zostana zamknite? bo na inwestycje dzieki ktorym mozemy zmniejszyc bezrobocie juz brakuje funduszy a pani w obawie przed garstka kiboli wyda setki mln zl. Zawiodlem sie na pani oraz calej partii ktora pani reprezentuje.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dlaczego musze jezdzic po dziurawych drogach skora mamy ponad 250mln zl na stadiony mimo iz jeden klub juz nie istnieje a drugi po raz entu konczy sezon w ogonie ekstraklasy?

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zamierza pani zareagowac na informacje ze w tym roku ponad tys osob w naszym miescie moze stracic prace w lodzkich fabrykach? czy miasto zabezpieczylo odpowiednie fundusze na wsparcie tych rodzin?
    jak zamierza pani wspierac firmy dzialajace w naszym miescie?

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy bezrobotni sa gorsi od kibicow?

    OdpowiedzUsuń
  7. Barzo dobre rozwiązania. Na rozwój miasta trzeba patrzeć wielopoziomowo. Nawet jeśli wszystie pieniądze z kasy miasta poszłyby na drogi to i tak nie dałoby się ich wyremontować bo musielibyśmy wszyscy wynieść się z miasta. I tak już jest lament bo zacznają sie remonty Pruchnika i Tuwima, a niebawem wejdą prace na Piłsudskiego.

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkoły są zamykane, bo dzieci ubywa, a nie dlatego, że ktoś się na nie jakoś szczególnie uparł.

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślę, że Pani Prezydent pokazuje wystarczająco, że dba o prace dla Łodzian. Ściągnięte firmy informatyczne i BPO już zaczynają rekrutację. A to dopiero początek. No ale trzeba mieć jakieś kwalifikacje i chcieć pracować, a nie tylko narzekać jak to w Łodzi jest źle.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zgadzam się z poprzednikiem. Na rozwój miasta nie można patrzeć tylko poprzez pryzmat bezrobotnych. Należy myśleć również o tych, co prace mają, swoją przyszłość wiążą z Łodzią i chcą, żeby w tym mieście żyło się fajnie. Takie inwestycje jak centrum sportu na Al. Unii czy rozbudowa EC1 to bardzo dobrze wydane pieniądze. Nieodpowiedzialnością byłoby budowanie stadionu dla drużyny, której niem ma. A tak i wilk syty i owca cała.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie narzekajmy. Doceńmy to, co jest robione. A dzieję się bardzo dużo fajnego. Za program odnowy kamienic Pani Hania powinna dostać nobla. Tylko ona odważyła się ruszyć ten śmierdzący temat. A stadion na Widzewie też się przyda. Zyskamy na tym marketingowo. O piłce nożnej na okrągło jest coś w mediach. Fajnie jakby pokazując Widzew pokazywali nowy stadion i jego otoczenie.

    OdpowiedzUsuń
  12. p.Prezydent czy nie mozna przyspieszyc budowy stadionu dla Widzewa

    OdpowiedzUsuń
  13. p. Prezydent czy nie można przerwać budowę stadionu na Al. Piłsudskiego.
    Cacek ponownie oszukał Panią i Łodzian .

    OdpowiedzUsuń